Działanie akumulatorów litowo-polimerowych jest bardzo zbliżone do modeli litowo-jonowych. Pierwsza znacząca różnica między tymi typami akumulatorów dotyczy budowy. W przypadku ogniw litowo-polimerowych mamy do czynienia nie tylko ze stopami metalicznymi litu, ale także z tak zwanymi polimerami przewodzącymi, które jak sama nazwa wskazuje, mają zdolność do przewodzenia energii elektrycznej. Opisywane ogniwa mogą mieć praktycznie dowolne kształty. Ponadto polimery nadają im elastyczność i umożliwiają produkowanie bardzo cienkich ogniw. Ich konsystencja może być żelowa lub stała. Akumulatory tego typu, ze względu na swoje właściwości, znalazły szerokie zastosowanie nie tylko w robotyce, ale również w elektronice. W jaki sposób działa ogniwo litowo-polimerowe? Co warto o nim wiedzieć?
Na początku warto przypomnieć, że najczęściej wykorzystywane akumulatory w automatyce składają się z dwóch lub trzech ogniw. W większości projektów, łącznie z akumulatorami litowo-polimerowymi, używa się także balansera, dzięki któremu uzyskujemy wyprowadzenia z każdego ogniwa.
Akumulatory Li-Pol znajdziesz w ofercie sklepu Botland.
Aby prawidłowo użytkować akumulatory litowo-polimerowe, należy je doładowywać specjalnymi ładowarkami. Producenci podają maksymalny prąd, z jakim dane ogniwo może być ładowane. W większości przypadków można znaleźć oznaczenie typu xC, gdzie x odgrywa rolę mnożnika.
Opisując ogniwa Li-Pol należy również wspomnieć o ich wydajności prądowej. Producenci oznaczają ją literą C. Przed nią znajduje się cyfra, która także pełni rolę mnożnika. W wielu przypadkach można spotkać się również z zakresem wynoszącym np. od 20 do 40C. Taki zapis oznacza, że dane ogniwo może wytrzymać chwilowe podwyższenie oddawanego prądu do wartości 40C.
Opisywanych ogniw nie należy rozładowywać do zera. Dobrą praktyką jest podłączenie ładowarki w momencie, gdy w akumulatorze pozostało około 20% energii. Warto również wiedzieć, że w przypadku pozostawienia nieużywanego ogniwa przez dłuższy czas, należy naładować je do około 60%. Stosując tę metodę, mamy pewność, że ogniwa nie zostaną uszkodzone. Warto również wspomnieć, że akumulatory litowo-polimerowe nie wymagają formatowania. Ponadto są wolne od tak zwanego efektu pamięci, który był jedną z największych bolączek starszych ogniw.